Lato to przede wszystkim sporty wodne. Kajaki, niewielkie łódki i popularne ostatnio SUP-y. Jak je przewieźć do miejsca letniego wypoczynku?
Żaden bagażnik nie pomieści tak długich przedmiotów, jak surfing czy nawet pontony. Poza jednym… Bagażnik dachowy jest idealny na do transportu takich ponadgabarytowych przedmiotów. Trzeba jednak zadbać o to, by sprzęt był właściwie zabezpieczony.
Samochody typu SUV, takie jak SEAT Tarraco czy Ateca, wyposażone są w relingi. Wówczas trzeba doposażyć się w poprzeczki i podstawa solidnego bagażnika gotowa. Hatchbacki, takie jak SEAT Ibiza czy Leon, trzeba najpierw wyposażyć w mocowania do dachu, jak również i same poprzeczki. Można się w nie zaopatrzyć w każdym autoryzowanym salonie SEAT. Będą stanowić solidną bazę do transportu dłuższych przedmiotów. Podstawa to dobrze zabezpieczyć przewożony na dachu sprzęt. Służą do tego specjalne liny i gumy do mocowania. W sprzedaży dostępne są też dodatkowe uchwyty do mocowania, np. przewozu desek surfingowych.
Należy pamiętać, by dno kajaku czy SUP-a zawsze było na górze. Zapewni to aerodynamiczny kształt całej konstrukcji. Auto będzie mniej spalało, a i w jego wnętrzu pęd powietrza nie będzie tak bardzo słyszalny.
Dobrze, gdy przewożony sprzęt nie wystaje poza obrys samego samochodu. Jeśli jednak już tak się zdarzy, koniecznie należy oznakować dłuższe elementy pomarańczową chorągiewką (lub dwoma pasami białymi i czerwonymi) z przodu i czerwoną z tyłu (lub pasami biało czerwonymi). Wymaga tego kodeks ruchu drogowego i niezastosowanie się do tego wymogu niechybnie skończy się mandatem.
Oczywiście należy także dostosować prędkość do przewożonego na dachu ładunku. Sprzęt może działać niekiedy jak skrzydło w samolocie. Wpływa to negatywnie na właściwości trakcyjne auta. Konieczne jest podróżowanie z mniejszymi prędkościami. Dodatkowe obciążenie na dachu to także wydłużona droga hamowania. Bezpieczeństwa nie można bagatelizować. Wybierając się nad wodę, warto także odpowiednio zabezpieczyć sprzęt przewożony również w samochodowym bagażniku. To uwaga kierowana zwłaszcza dla miłośników nurkowania. Przewożą oni często ciężkie butle z tlenem. Mają one ogromny wpływ na wyważenie samochodu. Nie mogą się z tej racji swobodnie przemieszczać. Jeśli są dwie, należy je przymocować - każdą do jednego boku bagażnika auta, tak by nie było ono z jednej strony obciążone bardziej niż z drugiej.
Większe obciążenie to także większe ciśnienie w oponach. Najlepiej udać się na stację paliw i sprawdzić, czy jest ono dostosowane do sytuacji. Zbyt małe ciśnienie w oponach przy dużym obciążeniu może skończyć się nawet zniszczeniem felg, a już na pewno wpłynie na bezpieczeństwo jazdy, zwłaszcza w zakrętach. Auto ze zbyt niskim ciśnieniem będzie niestabilne. Również skuteczność jego hamowania będzie osłabiona.